Portel.pl – Pomóżmy pani Mai uratować dom

   O ten dom walczy w każdy możliwy sposób. Pisze wnioski o dofinansowanie. Puka do wielu drzwi. I choć wydawać by się mogło, że porywa się z motyką na słońce, jest święcie przekonana, że ten stary zniszczony obiekt pewnego dnia odzyska swój dawny blask. Wtedy będzie mogła w nim zamieszkać oraz tchnąć w niego dawnego ducha. Ty też możesz jej pomóc.

   Maja Pietrasik, prawniczka z Gdańska od wielu lat marzyła o domu na Żuławach. Najpierw kupiła starą zagrodę w Drewnicy, która niestety spłonęła, a wraz z nią cenne rodzinne pamiątki. Była uparta. Przez kilka następnych lat szukała w internecie podobnego domu. Minęło osiem lat i nagle natknęła się na ogłoszenie o sprzedaży domu podcieniowego w Kamionku Wielkim. – Mój znajomy powiedział, że jak chce mieć kłopoty do końca życia, to powinnam sobie koniecznie kupić ten dom – mówi Maja Pietrasik. – Byłam świadoma, że porywam się z motyką na słońce, ale od razu poczułam, że to jest właśnie mój dom.

   I tak Maja Pietrasik stała się właścicielką najstarszego na Wysoczyźnie Elbląskiej barokowego domu podcieniowego w Kamionku Wielkim. – Dom zespolony jest z budynkiem Heinrich Lemke, mennonita, który mieszkał w nim do ósmego roku życia i dobrze go pamięta. Niesamowity starszy człowiek. Przegadaliśmy całą noc.

Elbląg, Pani Maja z córką,
Pani Maja z córką, fot. Mariusz Igor Ciągadlak

 

   Pani Maja wierzy, że pewnego dnia zamieszka w swoim wymarzonym domu, choć wciąż jest w nim wiele do zrobienia. W dniu, w którym go kupiła, był w opłakanym stanie. Pani Maja ma już w głowie wizję, jak w przyszłości będzie wyglądać każdy jego kąt. – Nie mam pieniędzy na remont całości, za to bujną wyobraźnię i siłę do działania – mówi. – Muszę uratować ten cenny zabytek. Pukam do wielu drzwi, piszę wnioski, czasami walcząc przy tym ze wstydem. Cieszę się z każdego małego kroku naprzód. Wiem, że minie jeszcze wiele lat, ale wierzę, że uda mi się wyremontować ten cenny dom.

   Właścicielka mennonickiego domu ma jeszcze jeden plan. W pomieszczeniu gospodarczym przylegającym do domu chce stworzyć pracownię ceramiczną oraz małe muzeum naszego regionu. – Ceramiką zaczęłam się interesować po pożarze mojego pierwszego domu – opowiada. – Wtedy to trafiłam na warsztaty ceramiczne w Nowym Dworze Gdańskim. Sporo się tam nauczyłam i chciałabym dalej się rozwijać i przekazywać moją wiedzę innym. Najlepszym do tego miejscem będzie, mam nadzieję, w przyszłości mój dom.

   Maja Pietrasik wzięła niedawno udział w konkursie organizowanym przez jednego z producentów chemii gospodarczej. Nagrodą jest pomoc w renowacji zgłoszonego do konkursu obiektu. – Ośmielam się prosić o pomoc, bo oddanie głosu nic nie kosztuje, nie wymaga logowania, podawania danych – dodaje pani Maja. – Można głosować raz dziennie do niedzieli, 24 czerwca. Nagrodę w postaci pomocy w częściowej renowacji domu (czyszczenie obiektu do sumy 15 tys. zł) otrzymają pierwsze cztery obiekty.

 

Artykuł ukazał się 2018-06-21

https://www.portel.pl/spoleczenstwo/pomozmy-pani-mai-uratowac-dom/105686